sobota, 25 marca 2017

Sarah Knight - "Magia olewania"

"Magia olewania"

Autor: Sarah Knight
Tytuł oryginalny: The Life-Changing Magic of
Not Giving a F**k
Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 208
_______________________________________

Sarah Knight w 2015 roku porzuciła pracę w korporacji i rozpoczęła życie wolnego strzelca. Ta decyzja pozwoliła jej przestać przejmować się tym, co inni o niej myślą, zająć się tylko tym, co naprawdę sprawia jej radość i rozwinąć umiejętność mówienia magicznego słowa "NIE". Autorka stwierdziła, że najlepszym sposobem na szczęśliwe życie jest olewanie spraw, które nas nie interesują oraz zasada Zero Żalu.

"Magia olewania" to poradnik z ironicznym i zdystansowanym podejściem. Sarah nie napisała niczego, czego byśmy nie wiedzieli, jednak pokazała czytelnikom, jak wybrnąć z trudnych sytuacji, w których nie chcemy wyjść na zołzy czy dupków (wybaczcie! To stwierdzenie autorki!). Przykładowe sytuacje opisuje wydarzeniami z swojego życia w fajny i zabawny sposób.

Książka podzielona jest na cztery części. Poszczególne etapy uczą nas, dlaczego nie powinniśmy się przejmować, skłaniają do refleksji nad tym, co tak naprawdę nas nie interesuje, pokazują, jak odpuścić sobie pewne sprawy i jak taka decyzja wpływa na nasze życie.

"Jeśli dasz z siebie za dużo, to zostaniesz z pustymi rękoma."

Znacie to uczucie, kiedy jesteście zawsze dla wszystkich, a kiedy Wy kogoś potrzebujecie, to nie ma nikogo? Od zawsze za bardzo przejmowałam się różnymi sprawami i żyłam w poczuciu winy. Było mi źle z tym, że się z kimś nie spotkałam, że po raz kolejny wymyśliłam wyssaną z palca wymówkę, byleby nie wyjść z domu, że nie potrafiłam komuś pomóc, a nawet miałam poczucie winy, że zrobiłam coś źle, chociaż wina ewidentnie leżała po drugiej stronie.
Przez pół roku na każdej przerwie chodziłam do przyjaciółki. W końcu pomyślałam sobie - dlaczego ona nie może do mnie przyjść? I wiecie co? Nie spędzamy już razem przerw. Olałam szukanie na planie, w której klasie ma lekcje i odwiedzanie jej, a ona dalej ma do mnie "nie po drodze". No cóż.
Olałam też kilka innych przypadków związanych z moimi przyjaciółmi i znajomymi. Moje zamartwianie się nigdy nie wychodziło mi na dobre, a teraz przynajmniej mam spokój ducha. Szkoda, że zrozumiałam to tak późno. Może moje życie i relacje z innymi wyglądałyby inaczej.
Jak wspomniałam wyżej - Sarah nie napisała o niczym nowym, ale umocniła mnie w moim przekonaniu i naszkicowała drogę, którą powinnam iść.
Knight dała radę. Ja próbuję, walczę z wewnętrznym żalem. A Wy? Jesteście gotowi zmienić swoje życie i olać to, co Was obciąża? Jeśli tak, to "Magia olewania" jest właśnie dla Was!

Moja ocena: 6/10
 
------------------------------------------------------------------------------------ 

 
Za możliwość przeczytania i egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Muza!

2 komentarze: