"Obsesja"
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba stron: 400
_______________________________________
Katarzyna Berenika Miszczuk - polska pisarka, z wykształcenia lekarka.
Swoją pierwszą powieść "Wilk" napisała w wieku 15 lat, trzy lata później opublikowało ją wydawnictwo Muza SA. Jej kolejną powieść "Wilczyca", za którą autorka została nominowana w 2009 roku do Nagrody Nautilus, wydało wydawnictwo Egmont Polska. Od 2010 roku związana z wydawnictwem W.A.B. oraz Uroboros, będącymi od 2013 roku częścią Grupy Wydawniczej Foksal.W 2017 roku jej powieść "Szeptucha" otrzymała tytuł Najlepszej Powieści Roku 2016 w kategorii literatura fantasy portalu lubimyczytać.pl. Teraz uderza z "Obsesją".
Fajnie jest mieć cichego wielbiciela, który podsyła nam miłosne liściki z serduszkiem na kopercie. Gorzej, kiedy w prezencie od niego dostajemy trupa. Tak, trupa - czarnowłosą kobietę z wydłubanym okiem i wyciętym numerkiem na twarzy.
Joanna Skoczek jest kobietą przed 30. Od pół roku mieszka w Warszawie i pracuje w szpitalu na oddziale psychiatrii. Próbuje poukładać innym w głowach, choć sama ma w niej bałagan. Po nieudanym małżeństwie nie chce chodzić na randki i pakować się w kolejne relacje, a jednak adoratorów jej nie brakuje. Chirurg, lekarz medycyny sądowej, salowy... ale który z nich jest nadawcą tajemniczych listów? A może to całkiem ktoś inny? Dreszczyku emocji dodają morderstwa na terenie szpitala. Czy grozi jej niebezpieczeństwo?
"Nie mogę przestać o Tobie myśleć. Cały czas mam Cię w mojej głowie.
~ Twój Wielbiciel"
Choć Katarzyna Berenika Miszczuk od dawna jest znana, a jej książki bywały w moich rękach, to "Obsesja" jest moją pierwszą pozycją, którą przeczytałam.
Bardzo podobała mi się fabuła. Thriller. Do tego medyczny! To musiało być dobre spotkanie. I było. A zakończenia w ogóle się nie spodziewałam. Pewnie, miałam swoje podejrzenia, ale autorka genialnie zwodziła mnie za nos, by uderzyć z dwojoną siłą w zakończeniu.
Przeważnie wtedy, kiedy autor wprowadza do swojej powieści żarty, są one oklepane i wymuszone. Nieśmieszne. Tutaj bohaterowie mieli świetne poczucie humoru, a ich żarty działały nawet na mnie, co jest wielkim plusem. Poza tym każdy z nich był wyjątkowy, jedyny i doskonale dopracowany. Autorka ma też bardzo lekki i przyjemny styl pisania. Jak nie lubię polskich powieści, gdyż wydają mi się schematyczne i drętwe, tak przy "Obsesji" miałam wrażenie, że czytam coś zagranicznego i to z górnej półki.
Osobiście dodałabym jeszcze trochę więcej grozy i dreszczyku, ale i tak była to bardzo dobra lektura, którą wszystkim polecam!
Moja ocena: 9/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz