środa, 13 lipca 2016

39. "Rozmowy z niebem" - Theresa Cheung

"Rozmowy z niebem"

Co, gdyby rozmowy ze zmarłymi były możliwe? Z kim byśmy rozmawiali? O co zapytali, poprosili?
Według Theresy Cheung taki kontakt jest możliwy. Wystarczy otworzyć serce. Na podstawie przeżyć swoich czytelników pokazuje, że życie ludzkie nie ogranicza się wyłącznie do stąpania po ziemi i że każdy z nas może porozumiewać się z niebem.

"Kiedy otwieramy umysł na to, co m o ż e się zdarzyć, często znajdujemy klucz do własnej intuicji, dostrzegamy znaki stawiana na naszej drodze i słyszymy przekazywane nam wiadomości." 

Historie przedstawiane przez autorkę są krótkie, ale opierają się na prostym przesłaniu, by dostrzegać to, co dzieje się wokół nas.
Są historie, które wydają mi się absurdalne, naciągnięte, wymyślone albo brane od uwagę tylko po to, by ktoś miał złudną nadzieję. Jednak niektóre są mi bliskie. Ich bohaterowie to zwykli ludzie, mieszkańcy każdego zakątka świata, którzy przeżyli coś niezwykłego. Cichy głos, delikatny dotyk, realistyczny sen lub nieskazitelnie białe piórko świadczą o czuwaniu naszych zmarłych bliskich.

"Świat naszych snów jest absolutnie nadzwyczajny; to miejsce nieskończonych możliwości."

Nie jestem zbyt religijną osobą. Według autorki, skoro ta książka wpadła mi w ręce, musiało mi to być pisane. Sama przeżyłam sporo proroczych snów, rozmowy ze zmarłymi w śnie i kilka innych "zbiegów okoliczności", o których mowa jest w książce. Dzięki lekturze wiem, że jest o wiele więcej osób, które przeszły przez to samo. Najbardziej zaskakujące są jednak fakty śmierci klinicznej. No cóż, nikomu nie jest dane tego oceniać. Wszyscy dowiemy się prawdy, gdy nasze serca przestaną bić.

Moja ocena:

tytuł oryginału: "Conversations With Heaven"
wydawnictwo: Muza
data wydania: 2016
ISBN: 9788328702653
liczba stron: 384
------------------------------------------------------------------------------------ 

 
Za możliwość przeczytania i egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Muza!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz